Górny Śląsk zdobyty.
Po wczorajszej porannej zbiórce, długiej i wyczerpującej podróży do Zabrza drużyna nasza stoczyła pojedynek z Kadrą Śląskiego ZPN. Naprzeciw naszych stanęli najlepsi zawodnicy regionu śląskiego z rocznika 2003. Mecz składał się z dwóch części po 35 minut każda. Według opinii, które uzyskałem mecz był widowiskiem zaciętym i pełnym emocji. Jak pokazał końcowy wynik ze zdecydowanym wskazaniem na Lecha Poznań. Ponad godzinną potyczkę rozstrzygnęliśmy na naszą korzyść wygrywając 4:0. Rozpędziła się nam poznańska lokomotywa. Był to kolejny cenny sparing, który stawia nas w rankingu ogólnopolskim bardzo wysoko, bo w samej krajowej czołówce. Teren Górnego Śląska nie jest wcale terenem łatwym choćby ze względu na dość spore nasycenie piłkarskimi markami. I ten fakt właśnie bardzo cieszy, że na trudnym terenie odnieśliśmy kolejne zwycięstwo. Przed nami jednak zdecydowanie najważniejsze starcie, z ekipą Legii Warszawa. To już w najbliższą niedzielę. Jedno jest pewne. Przed tym pojedynkiem nikogo do niczego nie trzeba motywować. Tkwi to gdzieś w nas Poznaniakach, że ten kaliber spotkania wiąże się zawsze z ogromnymi emocjami. No i chcemy je wygrać. Po warszawskiej, jesiennej porażce wręcz należałoby. Co by dużo nie mówić liczymy na kolejny sparingowy sukces wierząc, że tak właśnie będzie.